Skurcz odlewniczy

Prototyp i odlew. Już na pierwszy rzut oka widać różnicę wielkośći.

Ot, ciekawostka. Akurat tak się złożyło, że miałam do wykonania bardzo geometryczny projekt w kilku sztukach – więc pokusiłam się o zrobienie odlewów. To wisiory w kształcie trójkątów równobocznych odlane w srebrze próby 0,925.

Zapisałam wymiary “matki” (również wykonanej w srebrze próby 0,925) i odlewów. Dzięki temu, możecie zobaczyć, jak zmieniły się rozmiary po zgumowaniu i odlaniu kopii 🙂

Z reguły przyjmuje się, że skurcz odlewniczy dla srebra wynosi około 7%, ale nie jest to takie proste – w moim wypadku to akurat bliżej 4%. Skurcz odlewniczy wynika z nierównomiernego stygnięcia stopu, a co za tym idzie, nie jest w każdym miejscu wyrobu identyczny – inaczej kurczy się cienki fragment wyrobu, inaczej gruby. Mówiąc prostym językiem: jeśli macie pierścionek z plecionką z drucików i np. gniazdami pod kamienie do oprawy w korny umieszczonymi w szynie, to po odlaniu druciki skrócą się i pogrubią, a na szynie nie zaobserwujecie prawdopodobnie znaczących zmian.

Ponieważ mój projekt jest tak geometryczny, łatwo go było zmierzyć – kto wie może komuś przydadzą się takie dane? 🙂

Oczywiście zmieniła się też grubość ścianek. Z tym, że ze względu na kurczenie się odlewu, ścianki wygięły się, co uniemożliwiło skuteczne sprawdzenie ich grubości 🙂

Wpis jest w ramach ciekawostki – jak zwykle, nic nie zastąpi praktyki w tym temacie 🙂

A co powstało ze srebrnych trójkątów, możecie podglądnąć tutaj: http://magdalenamaslerz.pl/pl/2020/01/21/probki-natury/